Forum OknaOpinie

Opinie o firmie Plastpol okna z Raszyna.

słyszałam o nich od znajomych,maja spory wybór,a ceny nawet niskie jak na ten asortyment.Moim znajomym zaproponowali okna profil AVANTGARDE 7000.Na razie się sprawdzaja.

Dziś panowie z plastpolu zamontowali okna. Bardzo fachowy montaż i obróbka tynkarska. Wszystko równiutko i ładnie. Posprzątali po sobie, co bardzo mnie zdziwiło, po poprzednich doświadczeniach z budowlańcami. Okna w dobrej cenie, ładne (5-komorowy profil eko-sun). Polecam.

Nie wiem jak okna ale u mnie montowali drzwi firmy Wikęd, drzwi ok ale fachowość ekipy montującej pozostawia wiele do życzenia. Generalnie więcej z usług tej firmy bym nie korzystał.

Firma ma dobre ceny ale...
W 2011 r. montowali u mnie okna. W 2013 w Grudniu zacząłem ogrzewać dom i co się okazało:
Okna mają dziury między ramą, a profilem, że aż można wsadzić palec! Temperatura na zewnątrz - 10 stopni a w domu 15 stopni!
Po za tym pękła jedna 2 metrowa szyba.
Złożyłem reklamację w Styczniu 2014 roku mimo że 2 tygodnie obiecują przyjazd ekipy naprawczej to nadal nikogo nie ma! Za szybę powiedzieli mi zapłacić za nowy pakiet nawet nie stwierdzając że jest uszkodzona fabrycznie, bo .... na szyby przysługuję gwarancja rok! W umowę jest napisane że 5 lat na okna!!!!
Dalej poradziłem się niezależnego eksperta z innej firmy i co się okazało? Okna owszem są tanie jak na markowe, ale jest to składanka różnych marek tzn. uchwyty gorszej jakości, szyby lepszej, profile owszem z naklejkami firmy co chciałem ale ta firma nie miała w ofercie takiej szerokości profilu i td i tp.
Jednym słowem masakra! Fachowców co montowali i w 2012 naprawiali okna, bo skrzypiały uchwyty, już nie pracują w firmie, bo przyznali że to "partacze".
W ogóle chyba idę do sądu z tą firmą i będę naprawiał na własny koszt.
Nie polecam nikomu współpracy z nimi.
P.S. Jeszcze się dowiem z których firm biorą te okna bo to handlarze i napisze.

cdddc

Roszpunka, a kiedy oni u Ciebie montowali te okna, bo u mnie też lipa... ?

Nie mogę doprosić sie o reakcje i odzew na złożoną reklamację. Ekipa montująca przyjechała spóźniona i pijana, usługa wykona fatalnie-mam zdjęcia i chętnie prześlę bo nie chcę aby ktoś więcej był w mojej sytuacji po współpracy z tą firmą. Mam obszerną dokumentację i nie odpuszczę, zamierzam dochodzić swoich praw przed sądem!!!

witam.
Roszpunka - doczekałaś się na poprawy bo Ja chyba zaczynam batalię
Pozdrawiam

Niestety nie doczekałam się reakcji, listów poleconych nie odbierają o @ nie wspomnę, fax również nie działa. wybieram się bezpośrednio do firmy i tam złoże reklamacje oraz zrobię awanturę jak nie naprawią okien to oddam sprawę do sądu i zażądam zwrotu pieniędzy oraz odszkodowania.

Zdecydowanie nie polecam.
Początek był bardzo obiecujący. Pan przyjechał, pomierzył (powiedziane było że stare drzwi oczywiście zabierają itp. rzeczywistość zgoła odmienna) na tym się miłe skończyło, czas oczekiwania miał być do 6 tygodni trwał 8 tygodni. Sam musiałem dowiadywać się czy drzwi już dotarły do firmy. Gdy otrzymałem już informację że drzwi są nastąpił problem z ustaleniem terminu montażu. Skończyło się na dniu wolnym (bo nie dało rady inaczej) i co? Panowie dotarli o godzinie 15 i zabrali się za robotę. Niestety pracy nie skończyli, mimo że obiecali że z samego rana następnego dnia przyjadą by dokończyć nie doczekałem się. Na dodatek wyszło że Pan, który mierzył źle coś pomierzył i wyszła straszna lipa (drzwi są za małe).
Stanowczo odradzam!!

Skorzystaliśmy z usług Plastpola czytając dużo pozytywnych komentarzy. Przewrazliwieni bo dwa miesiące wczesniej mielismy remont i trafiła nam się ekipa partaczy.
Niestety znów podobnie. Zamówienie i pomiary jak najbardziej ok. Po zamówieniu i info zwrotnym okazlalo się ze okna maja być za 3 tygodnie. Czyli początkiem września a dokładnie pierwszego.
Niestety 1 września nikt do nas nie zadzwonił, myślimy damy im jeszcze czas, różnie to bywa. Po tygodniu od wyznaczonego terminu dalej cisza dzwonie i pytam. Słyszę informacje ze okna juz zjeżdżają i w tym tygodniu beda. I będzie się ktos kontaktowal w celu umówienia montazu.
Mijają kolejne dwa tygodnie niestety zero informacji z plastpolu. W końcu stwierdzilem że dajemy ostatnia szanse jeśli każą znów czekać to rezygnujemy.
Po odczytaniu emaile odzwaniaja ze okna przyjechały w terminie, tylko maja szczyt sezonu i się z nami nie kontaktowali. Niestety tak się nie podchodzi do klienta. Umawiamy montaz za tydzień.
W dzień montazu panowie zamiast przyjechać rano przyjeżdżają przed 11 ok rozumie nie umawialismy się na godzinie a na dzień.
I oczywiście pierwsze co po wniesieniu okien żądają zapłaty za towar mimo iż w umowie nie ma takiego zapisu chcą zapłaty gotówka mimo iż w umowie mamy przelew po wykonanym montażu. Trochę im to nie jest na rękę, ale mowie ze jeśli trzeba to pojadę i wybiorę pieniadze. Ale dogadalismy sie że robimy przelew.
Panowie bardzo sprawnie i starannie z obróbką montują okna. Niestety poza plandeką nie maja nic do zabezpieczenia mebli, wiec mamy folie ktore zostały po remoncie wiec im dajemy do zabezpieczenia. Szkoda że w umowie nic o tym nie pisze, jak rownież Pan od pomiarów nie wspomnial abyśmy zaopatrzyli się w materiały do zabezpieczenia. Informują nas że jedno okno zostawiaja na jutro plus obróbkę 2 sztuk, i mowia ze przyjadą z samego rana nam to pasuje bo mamy male dziecko i będziemy mieć popołudnie na posprzątanie.
Wieczorem sprzątamy kuchnie i zauważamy kilka rysy na nowym blacie w kuchni na wprost okna. W tym jedna dość głeboka, nowe meble dwa miesiące mają.
O 11 następnego dnia mamy telefon że panowie maja problemy i będą po 14. Przyjezdzaja przed 16. Pewnie mieli inne zlecenie z rana a nas olali. Pracownik ekipy zapytany czemu tak późno i czy nie byli na innym montażu wzruszył tylko ramionami.
Mowimy im że mamy małe dziecko które o 18 idzie spać, jak również pokazujemy im blat w kuchni. Pan monter karze dzwonić do firmy, dzwonimy i mówimy jak jest z blatem Pan z agresja nas atakuje że to nasza wina bo nie zabezpieczylismy blatu. Szok i nie wierzym jak tak można, przecież to firma odpowiada za zabezpieczenie, my mielismy tylko odstawić łózko od okna zresztą Pan na pomiarze mowil że z kuchnia nie będzie problemów i z meblami w kuchni, a jedynie mielismy się pozbyć łóżka w sypialni aby było dojście do okna i to zrobiliśmy. Pan proponuje odliczyć od ceny 100zl stwierdzamy że nie będziemy się procesować o 100zl bo to nie o to chodzi chociaż blat byl wart ponad 2000 zl a o podejście firmy do zlecenia. Nie chcemy tez aby obciążyli tym pracowników bo oni tez ciężko pracują.
Rezygnujemy z rabatu. Podczas obróbki okna w kuchni jeden z panow rzuca swoja bluzę na zlew i kran aby zabezpieczyć. Reszta blatu dalej nie jest niczym zakryta. Widze że nic sobie nie robią z tego jak dzień wcześniej uszkodzili blat.
po skończonej pracy rozliczamy się i po roliczeniu słyszymy, że nawiewnik przyszedł nienkompletny i panowie go zareklamowali i za kilka dni ktos pojawi się z brakującą częścią i zamontuje. Mysle ok ale dla mnie jak usluga i materiał jest nie kompletny firma nie powinna żadać ostatniej transzy zapłaty. Powinni przyjechać z brakującym elementem zamontować i wtedy się rozliczyc.
Podczas sprzątania po drugim dniu montazu zauważamy ze panowie pochlapali tynkiem szafe i drzwi, komputer plus drukarka mimo iż my je zabezpieczylismy folią, do tego uszkodzili podzielnik ciepła z kaloryfera nic nam o tym nie mówiąc a sprytnie zostawili go na parapecie. Dodatkowo brak silikonu przy jednym z parapetów, ktory uzupełniłem sam. Na zewnątrz przy jednym oknie nie założyli tynku i widać goły styropian, skrzydło drzwi balkonowych się rusza pewnie trzeba zrobić regulacje, przy jednym oknie od środka nie dociagniety tynk, straszne bruzdy. Jedno skrzydło ma delikatnie przycięty rant wygląda jak by to było zrobione maszynowo, ale na pozostałych brak.
Chyba w drugi dzień montazu panowie zapomnieli o jakość a liczyl się czas.

Za kilka dni dzwonimy i pytamy co z nawiewnikiem i zgłaszamy dodatkowe rzeczy do poprawy. Firma prosi o przesłanie zdjęć wiec tak robimy niestety po tygodniu od wysłania cisza. Dzwonimy i mowia że poprawia wszystko, pytamy co z nawiewnikiem mowia ze nie mają informacji z fabryki. Ok dajemy im kolejne dwa tygodnie znow dzwonimy dalej nic nie wiedzą. Po miesiącu od montazu znow dzwonimy a Pan z pretensją do nas że jak śmiemy tak dzwonić co jakiś czas ze oni mają procedury i terminy. Mówimy zapłaciliśmy całośc za niekompletny towar i nie pełna usługę to upominamy się.
Po kolejnych kilku tygodniach i naszych telefonach niestety zero reakcji ze strony firmy.
Minęło prawie 2 miesiąca od montażu, niestety brak kontaktu ze strony Plastpolu. Wychodzi na to jak ktos pisał w komentarzu niżej jak zapłacisz całość to potem bujaj się sam i o reklamacji, i gwarancji możesz zapomnieli.
Dziś dzwoniłem oczywiście pokretła dalej nie ma, fabryka twierdzi że wszystko było w zestawie. To moze moja wina ze nie dostałem to za co zapłaciłem, co do pozostałych usterek zostałem zbyty, Pan powiedział że mogłem usterki na miejscu zgłosić ekipie jak była nosz kuźwa może sam miałem zamontować okna a im tylko zaplacic. Bo on teraz musi odrywać ekipę i łaskę robi że ktoś przyjedzie. Poziom obsługi jak z PRL-u. Nie polecam

to są najgorsze okna jakie tylko mogą być. Byle jak zrobione.
1. Uszczelki fatalne - na zgrzewie stopione w bruzdę z obudową. Powinno być w tym miejscu zeszlifowany zgrzew i dopiero uszczelka.
2. Klamki to najgorszy badziew plastikowy - jak ze sklepu za 3 zł
3. W oknach brak mimośrody do regulacji docisku okna! To je całkowicie dyskwalifikuje z użytku. Tylko okno uchylne ma mimośrodę.
4. Okna niesamowicie głośne. Mam 3 szybowe a słychać przez nie znacznie bardziej niż przez 2 szybowe w drugim pokoju. 3 Szybowe powinno być dość ciche - cichsze od 2 szybowego!

Jednym słowem jak najdalej od tego złomu