autor: Namor 21 mar 2018, 22:10
Czyżby odezwał się rzecznik prasowy firmy ?
Jeżeli ktoś porównuje zakup samochodu , telewizora, pralki czy lodówki w sklepie, gdzie właściwym sloganem będzie zwrot " widziały gały co brały" z zawarciem umowy dotyczącej usługi zakupu i montażu, w tym przypadku akurat okien, to ma pewne problemy z rozróżnieniem tych spraw. Czyżby nasz Gość nie bywał w Media Markt gdzie wydają np.telewizory "za darmo" a zapłacić można za kilka miesięcy, w ratach itd.
W przypadku usługi dostawca oczekuje zaliczki na początku zamówienia (2m-ce przed usługą i to rozumiem, że jest akceptowaną praktyką ) oraz wymusza zapłatę ceny do 100% łącznie z wartością usługi montażu zanim klient zobaczy towar , nie mówiąc już o jego zamontowaniu. Żądanie 100% ceny usługi kilka dni przed jego realizacją bez wpływu klienta na to co przywiozą i zamontują to jednak lekka przesada. Oczywiście pozostaje nam jako klientowi prawo do ewentualnej reklamacji, zapewne długotrwałej i z dużą dozą niepewności co do pozytywnego końca.