Forum OknaOpinie- Opinie o oknach

Witam,

Chciałbym się dowiedzieć czy ktoś z Was zamawiał okna w firmie Bereźnicki z Suchego Lasu k. Poznania.
Przymierzam się do okien "na profilu" Veka. Jestem ciekaw opinii o firmie

Piort

Przyłączam się do pytania. Ktoś korzystał?

Pozdrawiam,

Widzę, że duże zainteresowanie tą firmą. To w takim razie ja też chętnie wysłucham opinii na temat tej firmy, bo szczerze mówiąc wcześniej o niej nie słyszałem.

Nie polecam. Firma bardzo nieuczciwa.

Ale jakiś konkretny powód/przykład? Anonimowo każdy może obrzucić błotem

proszę o konkrety,
może p. Roman to konkurencja która, nie wie jak sprzedawać swoje okna i lubi oczerniać?
teraz to jest w modzie, zwłaszcza w pewnej firmie ...
pan się podpisze z nazwiska, p. Roman

Może jest Pan przedstawicielem firmy Bereźnicki, bez względu na to, proszę się nie przejmować taką postawą anonimowych użytkowników, to norma i każdy producent toczy taką walkę

Powinno być w podpisie początkująca okniarka
nie, nie jestem przedstawicielem w tej firmie, aczkolwiek firma jest mi znana i przykro mi jest, że takie są teraz normy.
Wiem również, że handlowcy często zamiast skupić uwagę na jakości, wciskają ludziom kit, byle tylko sprzedać, byle co, byle jak, byle najtaniej.
Dobrym rozwiązaniem, jest zdobycie adresów klientów i sprawdzenie osobiście. Zresztą w każdej dziedzinie fora przepełnione są oszczerstwami, jadem, niektórzy tak leczą swoje kompleksy lub niepowodzenia. ja w każdym razie firmę polecam.

Kupiłem okna od tego Pana w zeszłym roku (latem)..do dzisiaj brakuje mi osłon i innych dodatkowych elementów...obiecuje że przyjedzie i wszystko przywiezie ale guzik...jak tylko skasuje pieniądze nie odbiera telefonu, nie mówiąc o reklamacji!

nie mam w zwyczaju wypowiadać się na forach. Ale w sprawie tej firmy musze się wypowiedzieć. Nie będe się tutaj wypowiadała na temat delikatnie mówiąc nieporządku w biurze i bardzo nie miłego własciciela firmy ( choć może był taki tylko dla mnie, nie mnie tutaj oceniac) bo nie to jest tutaj tematem. Z ta firmą były problemu już od samego początku nieterminowy montaż (na dodatek w ratach ponieważ ciągle czegoś nie było), pożniej proszenie się o wystawienie fv ( jak dostana pieniązki to już ich nic nie obchodzi i maja klienta w szanownym poważaniu) Sam produkt okna nie najgorzej się sprawują ale doprosić się choćby o regulacje graniczy z cudem, nie mówiąc juz o jakis powazniejszych naprawach bo do tego się w ogole nie poczuwają. Naprawdę szczerze odradzam tą firmę, bardzo żałuje że kupiłam okna u Pana Bereźnickiego, i wszystkich przed ta firmą ostrzegam bo problem bedzie z wszystkim brak osłonek na zawiasy za mało klamek brak zaślepek na odwodnienia ( i o to wszystko będzie trzeba się wręcz prosić) opożnienia w pracach montażowych, wystawienie FV no i poźniej serwis okien........ który jest tragedią. Podsumowując nie polecam!!!!!!!!!!!!!!!!!

Witam
Miałem do czynienia z Bereźnickim podsumowanie = ham, prostak, kłaca, oszust i złodziej.

Okna zamówiłem pół roku na tzw. promocję (chociaż tanie nie były). Wpłaciłem większą zaliczkę zgodnie z umową i czekałem na wiosnę. Obiecane miałem, że będą w marcu, w umowie był 16.04.2014 a przyjechał po wielu moich telefonach (często nie odbiera i nie oddzwania) pod koniec maja.

Ponadto zamówiłem u niego bramę Hormanna, przyjechała w innym tłoczeniu, z innym mechanizmem i brakiem dodatkowego pilota. Tylko wymiar się zgadzał.

Nie polecam. Omijajcie szerokim łukiem tę firmę. Jeżeli Was nie przekonałem piszcie na priv to opowiem więcej o całej sprawie.
ascibull@wp.pl

Witamy serdecznie odwiedzających
Odnosząc się do zamieszczonego powyżej postu, postanowiliśmy ustosunkować się do w/w treści. Jesteśmy świadomi długości naszej wypowiedzi, jednak prosimy o doczytanie do końca.

Nasza firma liczy ponad 30 lat, od 2000 roku zajmuje się produkcją i sprzedażą stolarki okiennej. Przez cały czas działalności realizujemy przeważnie zamówienia od Klientów indywidualnych, budujących domki jednorodzinne. Wykonaliśmy w samych tylko okolicach Poznania zamkniecie stanu surowego kilkaset domów. Większość naszych klientów , to osoby z polecenia lub realizujące kolejną inwestycję. Trudno w Internecie znaleźć nachalne reklamy naszej firmy, wyskakujące okienka z ofertą lub wpisy na forach wykonywane przez pracowników udających klientów.
O ile realizacje inwestycji indywidualnych wymagają większego zaangażowania ze strony firmy niż w przypadku obsługi np. deweloperów, o tyle wszędzie obowiązują te same procedury składania zamówień, reklamacji i kontaktów. Zdecydowana większość klientów, to osoby z którymi z przyjemnością załatwia się wszelkie interesy, nawet jak występują reklamacje i jakieś niedomówienia w sprawie zamówienia ze strony Klienta, czy realizacji z naszej strony. Każda (no prawie każda ) konfliktowa sprawa może zostać załatwiona w sposób satysfakcjonujący obie strony. Ale dobra wola musi być obustronna. Powtarzamy obustronna.
Drodzy Państwo!
Każdy Klient ma prawo do własnego zdania i do reklamacji, ale nikt nie ma prawa do obrażania publicznie, absolutnie nikogo, w tym właściciela naszej firmy. Niestety ten Pan , za swoje oszczerstwa- bo, że to są oszczerstwa, nikt nie ma wątpliwości- odpowie przed sądem, będzie się tłumaczył z każdego tutaj napisanego epitetu. To są poważne oskarżenia. Ten Pan chyba do końca nie przemyślał swojego działania i wpisu, który dokonał. . Ten Pan wystawił również opinię o sobie, o swoim bardzo wybuchowym charakterze, przede wszystkim o swoich metodach postępowania z kontrahentami, dostawcami. Stworzył nową metodę na podejście do reklamacji. Miejmy nadzieję, że nie znajdzie naśladowców. Można tylko współczuć pozostałym wykonawcom jego inwestycji, być może również Klientom jego firmy. W taki sposób rozwiązuje swoje problemy również na co dzień? Jak określić, jak nazwać zachowanie tego Pana? Niech każdy sobie odpowie sam.
Odnośnie realizacji złożonego przez tego Pana zamówienia. Zamówienie złożono pod koniec grudnia 2013 roku, dotyczyło: okien alphaline , bramy prod. Hormann i napędu do bramy. Szanowny Pan poinformował, jakie mają być okna – profil, kolor, szczegółowo podał nazwę klamek Roto, bo szczegóły są ważne, zamówił bramę prod. Hormann, niestety nie zamawiał silnika prod. Hormann. Nie ma nigdzie zmianki, ani w wycenach, również w zamówieniu, że chce silnik również prod. Hormann, a takie dane należy podać przy zamówieniu. Dziwne jest natomiast, że Klient nie zainteresował się, który z silników będzie mu założony, bo jest ich sporo, żeby choć raz zapytał o model. Nie, Pan widział tylko cenę, byle najtaniej , najwyżej później kogoś Pan zwymyśla, wyzwie od najgorszego. Domyślnie został Panu założony silnik, który przyjechał z bramą z magazynu Hormann, i zamontowany przez przedstawiciela tej firmy. Silnik wysokiej jakości, dostosowany do parametrów bramy. Odnosząc się do przetłoczeń bramy. Być może nastąpiła pomyłka w zamówionym przetłoczeniu. Każdy ma prawo do pomyłki. Przy dużej ilości bram, które zamawiamy, mogło dojść do takiej pomyłki, czy z naszej strony, czy ze strony dostawcy. Proszę Państwa, czy to jest powód, żeby w grubiański i chamski sposób, Klient zmieszał z błotem , wyzwał od najgorszych pracowników firmy naszego dostawcy bram? A co ta firma miała wspólnego z Klientem, nie będąc stroną w sprawie? Nawet go nie znała, nie widzieli go na oczy. Po wstępnym szoku jaki doznali, mieli okazje Pana poznać po jego zachowaniu. A wrażenie robi się ponoć raz. Pierwszy raz. My z kolei mamy świadków, jakim człowiekiem jest Klient. Wracając do przetłoczenia bramy, wymiana paneli z odpowiednim przetłoczeniem jest bardzo prosta , no ale Pan ma inne sposoby załatwiania spraw, niż reklamacja. Od razu telefon z wyzwiskami, bluzgami, gorąca klawiatura– czy tak załatwiają sprawy kulturalni ludzie? Pozostawimy to bez odpowiedzi, bo odpowiedź jest jednoznaczna
Odnośnie realizacji okien. Ten Pan cały czas powtarza, że się nie zna na temacie stolarki. Jakim więc cudem, po końcowych, zaakceptowanych ustaleniach dotyczących wymiarów okien , w marcu podczas rozmowy telefonicznej , Szanowny Pan zmienił 80 - 90% wnęk okien (jedne podmurował, gdzie indziej wykuł- chyba nieistotne ) i sam poobliczał nowe gabaryty, które podał prze telefon? Czy poprosił o ponowny pomiar, jak robią w takim przypadku inni Klienci, którzy naprawdę nie znają się i nie byliby pewni gabarytów?
Ale w ogóle, czy coś się nie zgadza z oknami? Nie, ta wzmianka jest tylko czysta informacją. Odnośnie pozostałego asortymentu: Pan już nic nie chciał dokupować ani dopłacać. Pan dostał tak i więcej niż zamówił. Panu przyświecał jeden jedyny cel, kupić jak najwięcej, za jak najmniej, najwyżej wszystkich później zbluzga i opisze, no bo po co jest Internet i w swoim mniemaniu będzie miał rację, ale tylko w swoim.
Akurat, jeżeli chodzi o cenę, możemy zaproponować Szanownym Klientom , najlepszą z możliwych cenę w tym segmencie stolarki, umożliwiamy negocjacje cenowe, dogadujemy się. Ale bądźmy realistami. Jeżeli ktoś czegoś nie zamawia, to nie może tego mieć w realizacji. Zwłaszcza przy niskiej cenie.
Ten Pan z posta wyżej po prostu mówiąc dosadnie „przegiął”. Przegiął i to poważnie.
Coś nie tak z oknami? Są najwyższej jakości! Nie ma żadnych zastrzeżeń ! Z bramą? Wystarczyło złożyć reklamacje, która po sprawdzeniu pomyłki, byłaby zrealizowana. Z silnikiem? Można byłoby się dogadać, Pan by dopłacił do silnika Hormann i nie byłoby spawy. Jak widzicie Państwo, ten Pan sam jest twórcą potężnego problemu (aczkolwiek problem jest, ale nie takiego rozmiaru) i twórcą bardzo, ale to bardzo negatywnej opinii o sobie. Czy wyobrażacie sobie tego Pana mającego zapewne firmę, jak on może traktować swoich Klientów przychodzących z reklamacją? Aż strach pomyśleć.
Szanowni Państwo! Informujemy niniejszym zainteresowanych, że do dnia dzisiejszego nie wpłynęła od tego Pana żadna reklamacja. Ten Pan nie miał żadnych, ale to żadnych podstaw do tak negatywnego zachowania i oczerniania. Właściwie, to żadne podstawy nie usprawiedliwiają publicznego oszczerstwa drugich osób czy firm. Sami widzicie, jak mały jest problem, nieadekwatny do zachowania Klienta! Moglibyśmy szerzej dyskutować o reklamacji, gdyby takowa była i nie byłoby z naszej strony odpowiedzi. Wpłynęły za to na łamy portalu i do naszego dostawcy bluzgi, oszczerstwa i kłamstwa. Nie wpłynęła od tego Pana żadna propozycja rozwiązania sprawy. W dniu montażu bramy (termin później niż same okna), Pana ogarnęła nieopisana furia, czego wynik widzicie Państwo powyżej. Może gdyby dał sobie czas na przemyślenie, nie zachowałby się w taki, a inny sposób ? Czy naprawdę, było to potrzebne? Myślimy, że każdy z czytających zachowałby się w tej sytuacji zupełnie inaczej. Ale my tu mamy do czynienia z wyjątkową osobą o wyjątkowym, niespotykanym charakterze.
Drodzy Klienci, czy Wy też tak załatwiacie jakieś sprawy sporne? Czy może składacie reklamacje, jak coś się nie zgadza, dążycie do załatwienia sprawy ugodowo? Przez kilkanaście lat obsługi domków, spotykaliśmy się z różnymi ludźmi i zachowaniami. Mieliśmy do czynienia z różnymi charakterami, ludźmi spokojnymi i wybuchowymi. Ale z czymś takim po raz pierwszy. Poprzez epitety tego Pana sprawa nabrała szerszy wymiar.
Nadmieniamy niniejszym powtórnie, że do dnia dzisiejszego nie wpłynęła od Pana żadna reklamacja, oraz że Pan do dnia dzisiejszego nie uiścił zapłaty za wykonanie usługi budowlanej. Nie próbował nawet porozumiewać się w żadnej z tych kwestii, natomiast obraził wiele osób, obcych sobie, naruszając ich dobra osobiste, naruszając dobre imię firm. Należy dodać, że nie tylko naszej. Obraził właściciela firmy, który znany jest ze swojego ugodowego charakteru i wysokiej jakości dostarczanego towaru, który od kilkunastu lat zakłada stolarkę w setkach domów. Proszę Państwa nie tak załatwia się sprawy. Sami Państwo widzicie, że temu Panu brakuje podstawowej wiedzy i zwyczajnej ogłady. Zwykła sprawa reklamacyjna, bo dotyczącą naprawdę nieskomplikowanego problemu, urosła przez tego Pana do problemu naprawdę poważnego. Sprawa z naszej strony została skonsultowana z prawnikiem , z policją i jest przygotowywany aktualnie pozew do sądu. Zostaną również poczynione kroki windykacyjne oraz skorzystamy z usług Krajowego Rejestru Długów. Nie zachęcamy Państwa również do korzystania z usług firmy tego Pana, bo nie wiadomo, jakby to mogło się dla Państwa skończyć w razie reklamacji, ponieważ ten Pan nie zna takiego sformułowania jak reklamacja, zna tylko „prawo pięści, aczkolwiek pięści wirtualnej”.
Przepraszamy jednocześnie naszych Klientów, że muszą być czytelnikami , jakże żenującego postu tego Pana, jego niewybrednego tonu i brukowego słownictwa . Za naszą firmą przemawia fakt zrealizowania setek domów w samych tylko okolicach Poznania, jeżeli życzą sobie tego Klienci, przedstawiamy zrealizowane budynki. Wszystko najwyższej jakości. A że zdarzy się niezadowolony Klient? Któż ich nie ma.
Szanowni Państwo, myślicie, że mielibyśmy tylu Klientów, zwłaszcza z polecenia, gdyby nasze usługi nie byłyby wysokiej jakości? Każda firma (również te znane z reklam TV) ma jakieś problemy, czy to z Klientami, z reklamacjami, czy inne (kryzys w budownictwie). Nie można dogodzić każdemu Klientowi. Nie da się. To potwierdzi każdy, który ma firmę i nie tylko. A im więcej Klientów, tym więcej różnych charakterów i sytuacji.
Dla rozładowania napięcia i emocji, podajemy przykład 3 Klientów i 3 zachowania, prawie z życia wzięte. Do okien orzech przypadkowo ktoś zapakował białe dodatki do okien. Powinny być brązowe.
Klient nr 1 - dzwoni i mówi, dzień dobry, dzwonię, bo chyba przypadkowo daliście mi białe zaślepki i klamki, mógłby mi ktoś podrzucić brązowe?
Klient nr 2- pisze e-maila: Witam Państwa. W związku z wykonaniem dla mnie usługi , składam niniejszym reklamację na dodatki okienne, które zostały mi doręczone, są w kolorze nie pasującym do stolarki okiennej . Proszę o ich wymianę i dostarczenie na budowę … itp.
Klient nr 3 dzwoni: ty ośle, co ty sobie wyobrażasz chamie, że będę miał białe klamki do brązowych okien, złodzieju , ukradliście mi klamki itp. Itd.
Do pośmiania? Niestety nie. To są realia proszę Państwa. I zostawimy to bez komentarza. Skomentujcie Państwo sami.
Wracając do tematu. Doradzamy w wielu sprawach związanych z zamontowaniem i wykonaniem stolarki, dzięki którym Klienci niejednokrotnie uniknęli pewnych problemów. A proszę nam wierzyć, takich spraw jest sporo. Inwestorzy nawet nieraz nie wiedzą, na co jeszcze zwrócić uwagę przy zamawianiu stolarki. Również ten Pan skorzystał z takich porad, ale widocznie. już o tym nie pamięta. No bo i po co.
Trudno byłoby przekreślić dorobek naszej firmy tym żenującym postem. Nie jesteśmy jedną z wielu firm, która trochę wykonuje usługi inwestycyjne i od czasu do czasu domek. Wykonujemy prawie wyłącznie usługi dla właścicieli domków i mieszkań, a sporadycznie inne. W tym się specjalizujemy. Od kilkunastu lat. Kilkaset domów, to tysiące zadowolonych Klientów, powracających Klientów, polecających nasze usługi. Nie łudźmy się, też garstka niezadowolonych. A jakże. Każda firma ma takich. A my nie będziemy powielać na łamach forum tego tematu .
Dlatego, tak przy okazji serdecznie Państwa zapraszamy do naszej firmy!
Pozdrawiamy
Zespół naszej firmy

Jestem mieszkańcem Suchego Lasu i tu również prowadzę działalność - [url]http://www.pieczatkioutlet.pl[/url]. Jako klient nie mam żadnych negatywnych uwag co do jakości okien i ich montażu.

W naszej firmie produkującej pieczątki, mieszczącej się w Suchym Lesie wszystkie okna Brzeźnickiego spisują się znakomicie - [url]pieczatkioutlet.pl[/url]

Firma wykonała doskonale zlecenie w naszym sklepie z pieczątkami z Suchego Lasu - http://www.pieczatkioutlet.pl , ()

A czy oni produkują okna plastikowe czy drewniane?

Powiem tyle - lepiej kupić okna większej firmy, np. Vetrexu. Wiadomo, że większy ma lepszą technologię.

rowniez nie mam miłego doswiadcznia z panem Bereznickiem- okna przyjechaly pozniej niz bylo to umowione, klamki inne niz zamawialismy, oczywiscie nie otrzymalismy faktury, a co najistotniejsze- okna zostały zle wykonane, niezgonie z zamowieniem, w zupelnie nielogiczny sposob. Oczywiscie pan Bereznicki przestal odbierac telefon. Jesli sprawa sie nie rozwiąże, zostanie ona skierowana do sądu i wszystkich, którzy mieli problemy z panem Bereźnickiem, będę prosiła o napisanie zbiorowego pozwu.
pozdrawiam
Natalia

Pani Natalio, jak sprawa okien wyjaśniła się? Jestem ciekawa jak wygląda sprawa, bo ja też mam ten sam problem. Pozdrawiam

TRAGEDIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Potwierdzam, poprzednich autorów wpisów!!!!

1. Zachęcanie do podpisania umowy, opowiadanie bajek o jakiś promocjach itp.
2. Na kilka dni przed montażem zdziwiony dzwonie do P. Bereźnickiego i pytam jak tam wygląda przygotowanie do realizacji mojego zamówienia, (SZOK!!!) P. Bereźnicki twierdz, że z mojej winy !!!(znaczy e nie przypomniałem się wcześniej on na czas mojego zamówienia nie wykona -bo się nie przypomniałem!!!), ale zaraz mówiłem przecież umowę podpisaliśmy - macie ją czy zgulibiście, jest wskazany termin!!! Dodał,ze to moja wina z tym opóźnieniem - wolne żarty!!! Kolejnego dnia dzwonię zbulwersowany, po tym jak ochłonąłem to Pan. Zmienia strategię opowiada mi jakieś bajki o tym, że jest w trudnej sytuacji (KTOŚ MU NIE ZAPŁACIŁ - WTEDY DO ŻAŁOWAŁEM, aż do czasu montażu!!!!!!!)
3. Montaż odbył się kilka tygodni później!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale nic w stosunku do tego co zaczęło się dziać później!!!!!!
4. Okna, rolety i osprzęt przyjeżdżały przez kilka dni!!!!! Nie dało się skompletować rolet do okien!!!!
Montaż miał trwać 1 dzień (wg. P.B. trwał 3 dni!!!!!!!!!)
W tym czasie okna, rolety, szyby, osprzęt leżał na budowanie beż żadnych zabezpieczeń, każdy mógł wejść i to zabrać!!!!!
5. Ekipa montująca: w moim przypadku: ekipa była "wypożyczona" z innej firmy od nich się dowidziałem, że P. B nie posiada swojej stałej ekipy, tylko zleca to innym - jakich znajdzie (A ICH KOMPETENCJE???? - WIERZMY, ŻE SĄ WZOROWI- wierzyłem w bajki jak byłem dzieckiem!!!!).
Ekipa może i do przyjęcia znali się na montażu, ale co z tego skoro nie mieli czego składać - bo część okien i rolet nie pasowała do siebie z powodu dowożenia na raty!!!!
Podczas montażu okazało się, że cześć zamówienia chociaż zawarte to było w załączniku w ogóle do moich wymagań nie pasuje - zrobione chyba z innego zamówienia!!!!
6. Umowa: TRAGICZNA W moim przypadku bardzo nie korzystna dla mnie!!!! Nic mi nie przysługuje po opuszczeniu przez firmę P. B. w przypadku nie zgłoszonych W DNIU MONTAŻU USTEREK nie mam prawa do ich zgłaszania!!! Coś w tym stylu było w mojej umowie, albo, że do momentu całej zapłaty za towar, towar pozostaje własnością P. B - to akurat jest niezgodne z PRAWEM - tak na marginesie!!!!
7. Faktura - SERWIS - tak samo realny jak lot do otrzymania ŚWINI na MARSA!!!!
8. telefony: często nie odbierane itp.
9. A w ogóle pomiary, pracownik P. B. był u mnie jak dobrze pamiętam 3 lub 4 razy, za każdym razem coś nie pasowało, mało tego oczekiwanie ode mnie pomocy przy pomiarach, ale czy ja mam się na tym znać!!!!
10. Jezu to to było!!!!!



Z innej bajki: Panie BEREŻNICKI DLACZEGO Pan taki długi opis do powyższego komentarza wytworzył????
Wg. MNIE: TŁUMACZY SIĘ TYLKO WINNY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

POZA TYM: proszę wejść na stronę http://www.ceidg.gov.pl
CEIDG
CENTRALNA EWIDENCJA I INFORMACJA
O DZIAŁALNOŚCI GOSPODARCZEJ

Z której wynika co następuje:
Data rozpoczęcia wykonywania działalności gospodarczej 2000-06-15
Data zawieszenia wykonywania indywidualnej działalności -
Data wznowienia wykonywania indywidualnej działalności -
Data zaprzestania wykonywania działalności gospodarczej -
Data wykreślenia wpisu z rejestru -

Przeważająca działalność gospodarcza (kod PKD)
20.41.Z

Produkcja mydła i detergentów, środków myjących i czyszczących


Wykonywana działalność gospodarcza (kody PKD) 20.41.Z, 14.12.Z, 14.13.Z, 14.14.Z, 14.19.Z, 20.42.Z, 23.61.Z, 23.69.Z, 25.12.Z, 32.12.Z, 32.13.Z, 43.32.Z, 47.77.Z, 47.91.Z, 82.92.Z[/size][/size]

BRAWO POWTÓRKA:
PRZEWAŻAJĄCA DZIAŁALNOŚĆ GOSPODARCZA - ----- - - PRODUKCJA MYDŁA!!!!!! BRAWO!!!!! Pewnie pod tymi kolejnymi zapisami gdzieś przy okazji jest temat okien, ale to wygląda ŚMIESZNIE!! MYDŁA, ALE JAJA, ALE DO OKIEM CHOCIAŻ CZY DO HIGIENY INTYMNEJ!!!!!!!

REASUMUJĄC:

NAJGORSZEMU WROGOWI PO TYM co przeżyłem z ta firmą nie polecam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ps. A P. Bereźnicki jak Pan śmie opisywać powyżej sytuację, osoby Gość > 09 cze 2014, 10:20.
Nie wiem czy Pan wie, e to ujawnienie warunków umowy, zawartej między wami, a nie temat do roztrząsania na forum!!!!!
Skoro czuje się Pan urażony, proszę wytoczyć proces temu Panu!
Wyrok sądu zamieścić na forum o jest Pan czysty, w czym problem!!!!!!!?????????????????
A TE MYDŁA to Pan dalej robi, chętnie sprawdzę!!!! Żartuję, po tym co mnie spotkało to NIGDY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


VEKA OK, a nie w wydaniu P. Bereźnickiego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Poza tym widzę, jest dużo osób niezadowolonych, nic dziwnego.

Gdybyście potrzebowali po0mocy piszcie POKRZYWDZENI - NIEZADOWOLENI!!!! POMOGĘ, W TAKIEJ SYTUACJI TRZEBA SOBIE POMAGAĆ!!!!!
P. Bereźnicki, jakie tam dzisiaj mamy rabaty, wakacyjne, świąteczne, jesienne?????


A W OGÓLE: WIDZĘ NOWĄ STRONĘ http://www.bereznicki.poznan.pl JESZCZE KILKA MIESIĘCY TEMU JEJ CHYBA NIE BYŁO.

POMYŚLMY.......

PROMUJĄ SIĘ OGÓLNIE NOWE FIRMY NIEZNANE, A PAN PO CO LUB Z POWODU ...........

TAK NA MARGINESIE ZAUWAŻYŁEM, ŻE W BRANŻY BUDOWLANEJ BARDZO DUŻO EKIP JEST Z POLECENIA, MURARZ OD ZNAJOMEGO, CIEŚLA OD MURARZA, ELEKTRYK OD CIEŚLI ITP. A NIESTETY P. BEREŹNICKIEGO WYBRAŁEM Z INTERNETU - BŁĄD!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

PO RAZ OSTATNI NIE Z POLECENIA.

cdn......