W obecnym mieszkaniu mamy drzwi które kosztowały ok 2 tyś i mój mąż upiera się że tylko takie są dobre jakościowo. Inne to "samo zło" , badziewie i za parę lat będę żałować zakupu. A dylemat jest ponieważ w nowym domu potrzebujemy duuużo drzwi i chciałabym coś tańszego np. Porta, Polskone.
Czy naprawdę te tańsze drzwi to taka masakra?