Montowalem u siebie okna OVLO CLASSIC z pakietem 3 szybowym. Okna raz byly regulowane po montazu natomiast zamawialem standardowe okna, bez udziwnien, bez specjalistycznych systemow - poki co nic juz nie opada. Co moge powiedziec po roku ? Okucia Winkhaus ale budzetowe - mikrouchyl taki troche badziewny, czasem boje sie ze okno sie samo otworzy
Poza tym okna sie nie paruja, nie czuje zeby byly jakos zimne. Wczesniej w bloku mialem okna mega drogie, gdzie firma wcisnela mi bog wie co (wiem ze okucia byly rehaus, cos tam bylo Roco al nie wiem juz jakiej firmy okno) - punkt rosy przeniesli mi na sciane pozniej okno opadlo i dupa - przyjechali raz, cos porobili, nie wyregulowali i odjechali tyle ich widzialem. Wiec tutaj stwierdzilem ze mam to gdzies. Okna jak okna, uszczelki sie wszedzie wymienia, nic nie bedzie wieczne, tak samo konserwacja jest wazna, nie ma ze okno bedzie przez 30 lat super nie robiac nic. Nie jestem sprzedawca Dobroplasta. Mysle ze najwazniejsza jest ekipa montujaca, co nam po super oknie jak zle zamontuja, tak samo brak doradztwa w zakresie wyboru okna. Po co w starym domu okna ze wspolczynnikiem Uw 0,7, chyba tylko po to aby dorobic sie grzbya no ale niestety w PL chodzi o kase, kase i jeszcze raz kase - nikt nie patrzy na potrzebe klienta. Co z moimi oknami bedzie za 5 lat nie wiem ale raz na 10-15 lat i tak sie okna wymienia wiec tja.